Muzyczka xD

sobota, 13 grudnia 2014

Rozdział IV cz. 1

Diego.

- No chodź, nie oglądaj się. Śpi przecież. - usłyszałem słowa Alexa, ciągnącego mnie w kierunku drzwi. Teraz już nie było miejsca na wątpliwości - po prostu idę. Może i jestem idiotą próbując coś takiego zrobić. Jestem pewien, że mnie znajdzie prędzej czy później.  Ale może w ten sposób pokarze mu że chce zostać w Madrycie? To tu jest moje miejsce na ziemii. Nie wyobrażam sobie tego, by mnie stąd teraz zabrał.
Szedłem cały czas za Alexem, ciągle jednak mając wrażenie że za chwile babcia mnie przyłapie. A może chciałem, by mnie przyłapała...? Bałem się w głębi serca tej ucieczki. Wiem, że mama nie byłaby zadowolona z mojego zachowania w ostatnim czasie. W chwili, gdy pomyślałem o mamie stanąłem w miejscu, tuż przed drzwiami.
- Co się stało, Diego? - usłyszałem pytanie Alexa. Nie odpowiedziałem jednak na jego słowa. W głowie cały czas miałem głos swojej mamy. Jak mówi mi, że mnie kocha. I bez względu na wszystko zawsze będzie przy mnie. Dlaczego więc w tym momencie chce ją zawieść? Wiem, że jest obok mnie. Pilnuje mnie cały czas. A i tak robie głupoty. Jestem idiotą. Takie nagłe oświecenie w mojej głowie.
- Idziesz, czy mam już sobie kupować bilet do Argentyny?
- Idę... Tak, idę. - znowu ruszyłem. Pomimo tego oświecenia, nie zamierzałem rezygnować z pobytu w Hiszpanii z własnej woli. Bądźmy szczerzy, takie coś nie zmieni całkowicie mojego charakterka.
- Nie zmuszaj się do ucieczki, jeśli nie chcesz. - odezwał się, jednak ja tym razem zignorowałem jego słowa. (W sumie, przydałby mu się taki przycisk jak "ignoruj"...). Byłem już w końcu poza domem, zrezygnować z ucieczki nie chciałem. Miałem zatrzymać się u Alexa, chociaż jest to bardzo niedopracowany plan. Helou, czy tylko ja wiem że sprawdzą najpierw u Alexa?

***
Dzisiaj krótko. Baaaardzo krótko. Następna część będzie dłuższa, obiecuje. Chciałam coś dziś wstawić, ale nie wyszło chyba z tego nic dobrego. Tylko zakichałam sobie tablet, ups... xD

4 komentarze:

  1. Dieguś... Hello się pisze. A czepiła się Laguna, co się będę ograniczać?! Każdemu przydałby się przycisk 'wycisz'.
    Nie, nie tylko ty. Schowasz się w szafie albo w piwnicy, pod łóżkiem... Coś się wymyśli.

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

Chat~!~