Muzyczka xD

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Rozdział 32 cz. 2

Diego.
Po zajęciach ruszyłem do domu. Ze mną oczywiście poszła Violetta, chciała zobaczyć tą stłuczoną szybę. W sumie się jej nie dziwie, jak można stłuc szybę, od tak, pięścią? Dobra, kit z tym. Po chwili już byliśmy w domu. Na szczęście nie było Mory.
- Diego ! - wrzasnął Marco gdy tylko wszedłem do domu, ciągnąc za rękę swoją dziewczynę.
- Jestem, już tak nie piszcz. Głodny jesteś czy co? - zacząłem się śmiać.
- Traktujesz mnie jak dziecko? - spytał trochę zdenerwowany.
- Nie, no coś ty? Nie ma po prostu sprawy z Gregorio dopóki nie porozmawiam o tym z mamą. A lecę w weekend, ty się wtedy zajmiesz Morą. Możesz pokazać jaki jesteś dorosły. A teraz pokarz te szybę, chce zobaczyć szkody jakie wyrządziłeś. - powiedziałem od razu idąc z nim do kuchni - Ale ty wiesz że dajesz kasę na wymienienie tej szyby?
Zacząłem się śmiać, a razem ze mną Violetta. Marco tylko wywrócił oczami. Od razu poszedłem z Violettą do pokoju.
- Zadzwonię do mamy, powiem jej że przyjadę. - powiedziałem i od razu zadzwoniłem. Violetta po rozmowie spojrzała na mnie.
- A mogłabym jechać tam z tobą? - spytała.
- Do Hiszpanii...? No nie wiem, może tata cie nie puści.
- Oj tam, z tobą na pewno puści.
- No dobra, pogadaj z nim. Może będziesz taką niespodzianką dla mojej mamy, chciała cie poznać. - zaśmiałem się.

*Piątek, ostatnie zajęcia. Sala Gregorio*
- Diego, mógłbyś zostać po lekcjach? - zapytał Gregorio, powszechnie już znany jako mój ojciec. Teraz zamiast Gregorio wszędzie słuchać "tata Diego" -.-
- Niestety nie... tato... - ledwo przeszło mi to przez gardło - Lecę dziś do Hiszpanii i razem z Violettą spieszymy się na samolot. Nie mam czasu.
- Ale... Chyba nie wyjeżdżasz na stałe? - spytał trochę panikując.
- Jade tylko odwiedzić mame. - Gregorio już nie kontynuował tematu. Zabraliśmy się do zajęć. Kiedy zajęcia się skończyły wybiegłem z sali pierwszy, na wszelki wypadek jakby próbował mnie zatrzymać. Potem poszliśmy z Violettą po nasze bagaże i pojechaliśmy na lotnisko.

Po dłuuugim czasie (nudów w samolocie) już byliśmy w Hiszpanii. Violetta wybiegła z samolotu, wspominała że boi się latać ale nie myślałem że aż tak.



***


<- "W świetle jego genialności ty możesz się tylko poopalać" xDDD

7 komentarzy:

  1. jak zwykle świetny rozdział i z tą jego genialnością masz rację tak mocno świeci że opaliłam się od patrzenia na to zdięcie :-*

    OdpowiedzUsuń
  2. kolejny cudowny rozdział <33
    haha, Diego jak gadał do Marco *.*
    Dieletta pojechała do Hiszpanii <3
    czekam na next ;***

    OdpowiedzUsuń
  3. haha , ten cytat to prawda :D
    Jestem z aska Diego i Violetta = Diegoletta @zuzuu_33

    OdpowiedzUsuń
  4. Co ja tu bęe dużo pisać: cudo jak zawsze *o*
    Viola i Diego w Hiszpanii ? Ciekawe co się wydarzy :3 Oby coś słodkiego i romantycznego, Diego postaraj się :D

    Ach ten koniec ,,W świetle jego genialności [...]'' xD Kocham <3

    Czekam na next, tylko szybko ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Zostałaś nominowane do LBA na moim blogu :3 Więcej tutaj: http://escucha-mi-cancion.blogspot.com

    Gratulację ! :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowne wiesz jak byś miła ochotę to mogłabyś zrobić tak że Diego dla violi zaśpiewa W Hiszpanii dla niej .Rozumiesz na jakimś placu głównym podczas festynu lub święta on wypali z gitarą na scenę i przed kilku tysieczną widownią zaśpiewa patrząc ze sceny w jej oczy( taki pomysł zrobisz co będziesz chciała i jeśli i się to spodoba to możesz zamieścić filmik piosenki - Diego był kiedy w zespole juego de dos tam możesz znależć fajną i wstawić tylko cześć kiedy Dieguś śpiewa) <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To że Diego był kiedyś w tym zespole (a raczej napisałabym duecie, bo był tam tylko z Marią) doskonale wiem. Właśnie słucham jedną z ich piosenek :D
      Wydaję mi się jednak że ani razu nie śpiewał niczego sam. Za każdym razem właśnie z Marią, która kręciła się gdzieś niedaleko. Oboje tworzyli taką dość romantyczną atmosferę (wiem co pisze, właśnie słuchaj, jak wspomniałam wcześniej. Jestem uzależniona od tych piosenek xD) więc wydaje mi się że nawet skrawek występu nie jest odpowiedni na tego bloga :D Chyba że kiedyś mi się zachcę rozdzielić Dielette... xD

      Usuń

Obserwatorzy

Chat~!~