Muzyczka xD

niedziela, 2 marca 2014

Rozdział 49 - "Straciłeś właśnie syna"

Diego.
- Narazie nie wiem. - usłyszałem głos swojego ojca, po dłuższej chwili - Najpierw porozmawiam o tym z twoją mamą. Ojciec Violetty zapewne też nie jest zbyt szczęśliwy w tym momencie, z nim też będę musiał pogadać. Wydaje mi się że złym pomysłem jest zabieranie Violetty ze studio, co zapewne chce zrobić.
Nic mu na to nie odpowiedziałem. Musiał oczywiście wygadać wszystko mojej mamie. Nie rozumiem dlaczego to nie może zostać między nami. Nie wydaje mi się za to że mama za takie coś od razu zechce ściągnąć mnie do Hiszpanii. W końcu podobno zależy jej na tym by ja, Marco i Mora byli szczęśliwi, mając własne życie. Mam 18 lat, więc tak naprawdę nie powinni mnie kontrolować. Przynajmniej nie aż tak.
- Znowu mnie nienawidzisz? - zapytał w końcu, gdy byliśmy już pod moim domem. Zastanawiałem się chwilę, zanim coś powiedziałem. Co prawda byłem na niego zły, ale nie chciałem powiedzieć czegoś, czego będę potem żałował.
- Nie... Jesteś moim ojcem i cie kocham, pomimo wszystko. - odpowiedziałem, po czym wysiadłem z samochodu, od razu kierując się do domu. Była tam tylko Mora, zapewne Marco jest jeszcze z Francescą. Jakimś cudem przewinąłem się niezauważony do mojego pokoju.

Violetta.

Gdy Diego wyszedł, od razu usiadłam na tym łóżku, patrząc na zdenerwowanego ojca. Chyba lepiej że Diego wyszedł... Nie wiadomo co by było, gdyby mój tata stanął w tych drzwiach sam. Na pewno nie puściłby Diego od tak.
- Od dzisiaj masz zakaz spotykania się z tym chłopakiem. - powiedział, od razu chcąc wyjść z pokoju.
- Ale ja go kocham! - powiedziałam, co spowodowało że mój ojciec zatrzymał się w drzwiach. Spojrzał na mnie. Widziałam że nie chce teraz łamać mi serca, znowu zamykając mnie w domu jak w klatce. Ale według niego, musi to zrobić.
- Nie ma mowy Violetta. Zapomnij o nim i o studio. A teraz idź spać, już późno. - powiedział i od razu wyszedł z mojego pokoju. Rzuciłam się na łóżko, od raz biorąc do ręki telefon. I co teraz? Zadzwonić do Diego, czy raczej do Francescy? Postanowiłam że zadzwonię do Fran, w końcu Diego zapewne jeszcze jest w samochodzie z Gregorio. Francesca odebrała dość szybko. Pewnie dlatego że dzwoniłam późno, nigdy mi się to nie zdarzało.
- Stało się coś? - spytała od razu, jakby czytając mi w myślach.
- Powiedźmy... Tata jest zły, dostałam zakaz na spotykanie się z Diego i chodzenie do studio. Można już mówić że coś się stało?
- Co zrobiliście, że aż tak się wkurzył?
- Nie ważne... Po prostu muszę z kimś porozmawiać, a Diego zapewne jeszcze wraca do domu.

Diego.

*Poniedziałek*

Rano już szedłem do studio. Tym razem nie zaspałem. Nie mogłem zasnąć. Wczoraj wcale nie miałem kontaktu z Violettą. Boje się że to może oznaczać coś złego, ale... I tak do niej nie pójdę, żeby nie narazic się na to że jej ojciec mnie zamorduje. Gdy tylko wszedłem do studio, podbiegła do mnie Francesca.
- A ty mi powiesz co narozrabialiście?
- Francesca, proszę cie, nie teraz. - powiedziałem. Nawet jeśli chciałbym jej wyjaśnić, nie mógłbym bo po chwili przylazł mój tata. Fran poszła.
- Rozmawiałem z twoją mamą.
- Bezcenna informacja. - powiedziałem chcąc go wyminąć, ale mnie nie puścił.
- No i masz wybór. Albo wracasz do Hiszpanii, albo zamieszkasz ze mną. - powiedział od razu. Spojrzałem na niego. Naprawdę myślał że teraz zamieszkam z nim? Mam swój dom, a on się upiera że mam mieszkać z nim.
- Jak chcesz. Straciłeś właśnie syna. Wracam do Hiszpanii. - powiedziałem i od razu go minąłem, idąc na zajęcia.



***
No cóż... Dzisiejszy rozdział jest już chyba tylko po to by was poinformować że najprawdopodobniej zakończę historie wcześniej. Moje rozdziały stały się monotonne i po prostu w końcu zauważyłam że nie potrafię pisać. Powinnam zając się czymś innym, chociaż tak naprawdę w niczym nie jestem dobra. Dobra, ale nie chcąc robić łzawych historii, myślę że to przed ostatni rozdział + epilog. Potem chyba będziemy musieli się pożegnać. Koniec będzie chyba inny niż planowała, chociaż... Nieważne. Wspominałam już dzisiaj Alex że myślę o usunięciu jednego z blogów, z powodu tego że w kwietniu i tak nic nie będzie (mam naprawdę dużo na głowie w tym miesiącu). Brak czasu, brak talentu, brak weny, brak jakichkolwiek pomysłów. Uważacie że mogło by być gorzej? Nie wydaje mi się.


12 komentarzy:

  1. NIe :'( ta historia jest świetna. właśnie teraz dzieje sie dużo i ciekawie, wcześniej było tak za słodko i montonni a teraz jest cudnie. NIE KOŃCZ PRZOSZE NIE. Masz wielki talent i nie widze żadnej monotonni. Czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń
  2. Słuchaj :3
    Po pierwsze rozdział boski jak zwykle, świetna historia i super tytuł nadałaś <3
    Po drugie: nawet się nie waż kończyć wcześniej bo Cię znajdę i wiesz co wtedy będzie

    Czekam na next, który chcę zobaczyć jak najszybciej <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie kończ tej historii bardzo lubię twoje rozdziały i uważam że masz wielki talent. Ja tam cię uwielbiam. :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak możesz :<<< Kocham twojego bloga :<

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie ! Nie rób mi i innym tego ! Nie będzie w 1 miesiącu, trudno ! Poczekamy *-* Kocham(y) twojego bloga ♡ Niech Diego nie wraca do Hiszpaniiii ;C

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie no nie ! Nie możesz nam tego zrobić ! Przecież ten 1 miesiąc możemy czekać, e co ja mówię możemy dłużej czekać ! Kocham(y) cię tu wszyscy obecni ( jak to brzmi xD ) Okej, spadam i mam nadzieję, że jeszcze to przemyślisz.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ty chyba żartujesz! Jak możesz tak mówić?! Proszę cię Twój blog jest jednym z najlepszych. Jak już go zakończysz to nie wiem, co będę robiła ze swoim życiem :C Nie rób tego nam :C Jak już ktoś wyżej napisał możemy na Ciebie poczekać miesiąc, a nawet dwa. Ważne, żebyś nie odchodziła! Niech ta historia ciągnie się dalej :C Twoje rozdziały były i dalej są genialne! Mam tylko nadzieję, że to przemyślisz i zostaniesz ;C

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie! Ty musisz zartowac! :< Twoj blog jest swietny, a o rozdzialach juz nie wspomnie. Caly czas jetes lepsza w pisaniu! Codziennie zagladam na Twoj blog, a jak widze, ze dodalas nowy rozdzial szczerze sie do laptopa jak glupia. Nie rob tego i nie koncz tej swietnej historii! :< Mam nadzieje, ze nastepny rozdzial nie bedzie ostatnim ;<

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie możesz skończyć opowiadania! Masz wielki talent! Piszesz bardzo ciekawe rozdziały! Proszęęęęęęęęęę nie kończ.
    ~ Asia

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie blagam nie koncz ty masz talent i wgl twoja historia jest swietna :( w kwietniu moze byc heden rozdzial ale nie konczbhustori

    OdpowiedzUsuń
  11. ja i tak uważam, że to żart, mimo że dzisiaj nie jest Prima Aprillis ;p
    nie no, ale tak serio. nie kończ tej historii, bo jest cudowna. dużo osób kocha twojego bloga i na pewno nie wyobrażają sobie byś go usunęła.
    w ogóle to był pierwszy blog, który zaczęłam czytać o Dielettcie i w sumie dzięki Tobie też powstał mój o Dielettcie miloscprzetrwawszystko.blogspot.com <33

    co do rozdziału, to jak zawsze świetnie <33
    co Gregorio i German ;/
    buuu...
    czekam na next ;***

    Proszę Cię nie usuwaj ! ;**

    Te amo! <33

    OdpowiedzUsuń
  12. NIE KONCZ!!!błagam błagam błagam błagam...
    Tak pro po wspaniały rozdział :****

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

Chat~!~