Muzyczka xD

wtorek, 16 czerwca 2015

2 - Rozmowa

"Aby znaleźć miłość, nie pukaj do każdych drzwi. Gdy przyjdzie twoja godzina, sama wejdzie do twego domu, w twe życie, do twego serca."

Dziewczyna na szczęścia odpuściła, i powiedziała dokąd mam ją zanieść. Mieszkała dosyć blisko. Musiała się wprowadzić niedawno...
- Kiedy się tu przeprowadziłaś? - spytałem, po dłuższej chwili drogi w milczeniu. Dziewczyna długi czas mi nie odpowiadała. W końcu jednak się odezwała.
- Nie, dopiero parę miesięcy. Dlaczego pytasz?
- Mieszkam niedaleko - wyjaśniłem - Ale w domu jestem dość okazjonalnie. Dlatego pewnie nie widziałaś mnie wcześniej.
- Naprawdę mieszkasz niedaleko? Wydawało mi się że osoby w naszym wieku by się tu zanudziły. A w ogóle, to jestem Violetta. - przedstawiła się. Dopiero w tym momencie zdałem sobie sprawę, że jednak należałoby się przedstawić. Rozmawiałem z dziewczyną, a ona nawet nie znała mojego imienia.
- Ja jestem Diego. Wiesz... Myślę, że to miejsce jest na tyle wyjątkowe, by nie można było się tu nudzić. W dodatku, inteligentne osoby się nie nudzą. - zażartowałem, posyłając dziewczynie uśmiech. Chyba jej tym nie rozbawiłem, bo wciąż z obojętnym wyrazem twarzy gapiła się przed siebie.
- Mówiłeś, że jesteś w domu okazjonalnie... Długo tutaj będziesz? - zapytała, po dłuższym milczeniu.
- Całe wakacje. Uczę się w Madrycie, więc później nie będę za bardzo miał okazji tutaj wracać na weekend.
- W Madrycie? Tak daleko? Widzisz, a jednak uciekasz od tego miejsca. - stwierdziła.
- Nie uciekam od miejsca, tylko od ludzi. Z resztą... Nie będę ci opowiadał. Lubie to miejsce, naprawdę. Uwielbiam. Ba, kocham. Tłumaczę się rodzicom, że chce spełniać marzenia... I tak naprawdę to robię, jednak mam często nawet podczas tych miesięcy wakacji dosyć ich obecności. Nie zrozumiesz...
- Zrozumiem, mieszkam tutaj sama. - powiedziała, za chwile na mnie zerkając. - Też czasami mam dosyć rodziców. Z tym, że moi mieszkają w Madrycie. Uciekamy na taką samą odległość.
Dziewczyna zaśmiała się.
- Nie rozumiem, co tutaj robisz, skoro jesteś z Madrytu. Ja na twoim miejscu bym tam został. - stwierdziłem - Stolica daje dużo więcej możliwości. Mieszkam tam od trzech lat, i jak narazie czuje się tam dobrze...
- I nie czujesz, że to jest twoje miejsce na ziemi? Z dala od ludzi, w ciszy, spokoju? - spytała, przyglądając mi się. Samotność tutaj zwykle mi przeszkadzała. Uwielbiałem towarzystwo, chociaż sam też potrafiłem zorganizować sobie zajęcie.
- Nie lubię samotności. - stwierdziłem w końcu - Czasami dobrze robi, jednak przez całe życie... W takich warunkach można oszaleć.

Na tym skończyła się nasza rozmowa. Byliśmy już przed domem dziewczyny. Odstawiłem ją na ziemie, zaraz chcąc iść do domu. Zanim odszedłem, usłyszałem od niej tylko ciche podziękowanie. Wróciłem do domu, na chwile wstępując do kuchni i biorąc sobie cokolwiek do zjedzenia. Ruszyłem do swojego pokoju, nie chcąc natknąć się na tatę. Z mamą nie miałem żadnych problemów, ale on... Doprowadza mnie często do szału. Nie rozumiem, dlaczego jeszcze nazywam go ojcem. Nie jest moim prawdziwym ojcem. i o tym dowiedziałem się dopiero te trzy lata temu. Jakoś to zniosę, teraz przynajmniej rozumiem dlaczego traktuje mnie tak oschle.
Zaraz po wkroczeniu do swojego pokoju, usiadłem na swoim łóżku i zerknąłem na telefon, który cały dzień leżał sobie na półce. Sięgnąłem po niego, od razu orientując się że mam nieodebrane połączenia. Odpuściłem sobie oddzwanianie, pomimo tego że dzwoniła do mnie Clara. Powinna wiedzieć że gdy jestem tu, czuje się jak w innym świecie. W Madrycie nie rozstaje się z telefonem. Tutaj nie jest mi on wcale potrzebny. Zero kontaktu ze światem, czas odpocząć.

11 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Wróciłam ;*
      Chyba najszybciej jak potrafię ;3
      Rozdział genialny <3
      Mam już DIelettę <3
      A kto to, tam na końcu?
      Clara? Jego dziewczyna, koleżanka?
      No kto to jest!?
      Dieguś nie lubi samotności.. To tak jak ja ^^ Diego bądźmy samotni razem :33 Wtedy nie będziemy już tak zupełnie sami (xd Tak nie ma to sensu...)
      Super, ze next nastąpił tak szybko ;*
      Czekam z niecierpliwością na next'a ;*
      A przy okazji zapraszam do siebie ;* --> http://jeslikochsztomowx.blogspot.com/ i tu na blog z miniaturkami :3 --> http://leonettaxgr.blogspot.com/ <3
      Roxita :*

      Usuń
    2. Przepraszam drugi link taki :3 --> http://leonettaxqr.blogspot.com/ :)) Życze weny ;*

      Usuń
    3. Wiesz, że mam nowy avek?

      Usuń
    4. Nikt jeszcze nie zwrócił uwagi -,- :___: ;c

      Usuń
    5. Ale przecież ty nie jesteś nikt ;*

      Usuń
    6. No dobra, kończe bo będziesz jeszcze na mnie zła xd A tego nie chcemy! ;*
      Miłego dzionka <3

      Usuń
  2. Uwielbiam to jak piszesz i cieszę się, że znów tu zajrzałam. ♥
    Zabieram się za dwa następne rozdziały *.*

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

Chat~!~