Muzyczka xD

sobota, 31 sierpnia 2013

Rozdział 9 - "Nienawidzę Diego!"

Elena.
Nadal nie mogę uwierzyć w to że Diego pocałował Violette. Przecież jeszcze wczoraj prosił mnie o druga szansę. Obiecałam że to przemyślę, ale chyba teraz zna już odpowiedź. Niech spada z tą swoją Violettą. Zaczynam żałować że postanowiłam obejrzeć ten ich cały występ. Może gdybym tego nie zobaczyła, nie cierpiałabym teraz tak bardzo. A może nie cierpiałabym wcale? Biedny Leon, on na pewno też nie był zachwycony jak to zobaczył. W sumie to muszę za to opierniczyć Diego, bo jednego dnia błaga mnie o przebaczenie a drugiego całuje się z drugą. Na oczach wszystkich, w końcu były tam kamery! Ukatrupię tego chłopaka! Ale to jutro, bo teraz już jest późno... Nie będę do niego specjalnie lecieć. Chociaż w sumie... Na ochrzan zawsze jest pora. Zbiegłam tylko na dół i ubrałam buty.
- Wybierasz się gdzieś? - usłyszałam głos swojej babci - Już późno Elena.
- Wiem, muszę tylko pogadać z Diego. Będę w domu za góra godzinę. Pa babciu! - powiedziałam i wyszłam ubierając na siebie bluzę. Ruszyłam w kierunku domu w którym miał zatrzymać się Diego. Zobaczyłam go jak szedł jeszcze w połowie drogi.
- Diego! - krzyknęłam w jego stronę i podbiegłam do niego. Po jego twarzy widziałam że ma ochotę uciec. Ale jednak tego nie zrobił. Ma szczęście że tego nie zrobił.
- Chcesz coś ode mnie? - zapytał jakby nigdy nic. Więc albo on nie wie że widziałam jak całował się z Violettą albo już kompletnie mu wisi to co ja czuje. Która opcja? Sądzę że ta druga. Kamer by chyba nie przeoczył, a wie że uwielbiam słuchać jak śpiewa.
- Tak, chce coś od ciebie. Jeszcze wczoraj błagałeś bym ci wybaczyła... - zaczęłam, lecz w tym momencie mi przerwał.
- Wybaczyłaś? Jesteśmy razem? - spytał a ja popatrzyłam na niego jak na idiotę. Chwile temu całował się z Violettą! Tego to ja bym się po nim nie spodziewała. O nie! Przejebał sobie u mnie!
- Nie! Całujesz się z Violettą a potem pytasz się czy ci wybaczyłam?! Czy ty jesteś normalny Diego?! - wrzasnęłam na niego. Czy on naprawdę myśli że wybaczę mu cokolwiek zrobi?! Nie mam już do niego cierpliwości. Odeszłam, nie chcąc słuchać co ma do powiedzenia. Wiem że to Violette kocha, więc niech nie udaje durnia i zajmie się wreszcie walczeniem o te dziewczynę, a nie męczeniem mnie. Wróciłam zła do domu. Moja babcia po mojej minie chyba domyśliła się że już nigdy, ale to nigdy więcej nie wpuszczać Diego do tego domu. W sumie założę się że tym razem nawet nie chciałby ze mną rozmawiać.

Diego.
Ups... Spodziewałem się że się dowie, ale nie spodziewałem się że wkurzy się aż tak że będzie musiała przylepiec do mnie od razu. Nie ważne że jest już późno, ona musiała przybiec by na mnie nawrzeszczeć. Gorzej niż tatuś normalnie. Tata by zaczekał aż wrócę do domu... (xd)
*Następnego dnia*
Wszedłem do studio. Zobaczyłem Elene idącą w moim kierunku. Pewnie znowu chciała na mnie wrzeszczeć więc rozpocząłem ewakuację do sali muzycznej. W niej zobaczyłem Leona.
- Wściekła jest, co nie? - zapytał gdy wszedłem do sali.
- A ty skąd wiesz? - zaśmiałem się. Mamy jasnowidza w studio! Przecież wyżywa się chyba tylko na mnie...
- Gadałem z nią rano. Nie ładnie. Najpierw prosisz o to by ci wybaczyła a potem całujesz się z inną. Nie zrań mi tylko tak Violetty - zaśmiał się i pogroził mi palcem. Po chwili do sali weszła Violetta.
- Cześć chłopaki. - uśmiechnęła się wchodząc. - Elena biega wściekła po korytarzu i wrzeszczy "Nienawidzę Diego!", wiedzieliście o tym?
Kiedy zadała to pytanie nie wytrzymałem i zacząłem się śmiać. Musiała wyglądać zabawnie kiedy biegała powtarzając jedno zdanie... Razem ze mną śmiał się Leon.
- A ty z czego się śmiejesz? - spytała Violetta patrząc na mnie - To ciebie nienawidzi.
- Jakoś to przeżyje... Raz kocha, raz nienawidzi. Boję się co będzie dalej!
- Nienawidzi dlatego że ją zraniłeś...
- Nie kochałem jej... Tyle. Ale ciebie kocham. - uśmiechnąłem się podchodząc do niej.
- Nie zbliżaj się do mnie! - zaśmiała się odsuwając w drugą stronę - Żartuje, możesz podejść.
Zaśmiałem się i podszedłem do niej. Objąłem ją i spojrzałem na Leona. Jakimś cudem nie był zły o to że Vilu jest teraz ze mną, a nie z nim. Chyba mu przeszło z tą miłością. Ale nieważne. Po chwili całą trójką poszliśmy na zajęcia. Elena stała z dziewczynami i gadała coś do nich. Chyba o mnie bo nagle wszystkie dziwnie na mnie spojrzały. Stwierdziłem że nie będę komentował tego że moja była dziewczyna o mnie plotkuje. Po prostu będę spokojny. Zniosę wszystko. Może... Po zajęciach ruszyłem by odprowadzić Violette do domu. Oczywiście chciała bym wszedł do środka, co dla mnie nie było zbyt dobrym pomysłem. Szczególnie zważając na to że raczej nie chciałbym przypadkiem spotkać się z jej ojcem. Dopiero by było gdyby on też od razu po poznanie mnie wykopał mnie za drzwi... Jednak zgodziłem się wejść. Na szczęście w drodze do jej pokoju w okolicy nie było jej ojca i jakoś doszliśmy bez strat do jej pokoju. 

13 komentarzy:

  1. Świetny rozdział.
    i jest Dieletta. <3
    Podziwiam Leona za jego stoicki spokój
    zapraszam do mnie suzanstory.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Boskie <3
    Leon taki spokojny? :O Po raz pierwszy coś takiego widzę XD
    Czekam nn: :*
    Caro .

    OdpowiedzUsuń
  3. super <333
    DIELETTA <33333
    Elena znajdziesz innego :P
    czekam na next ;****

    OdpowiedzUsuń
  4. Dieletta <3
    U... Idą do pokoju. xD. ;D
    Faktycznie, błogi spokój Leośka to coś nowego.. xD. :)

    Życzę weny!
    ~Werkoss

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest Diego, Jest Viola, jest i zabawny, tolerancyjny Leon <333

    Każdy rozdział coraz lepszy ;)
    Czekam na następny i życzę weny,
    Clarie

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałabym cię poinformować, że zostałaś nominowana do nagrody LBA :)
    Więcej na moim blogu: http://love-leonetta.blogspot.com/

    V.<33

    OdpowiedzUsuń
  7. Chciałabym cię poinformować, że zostałaś nominowana do nagrody LBA :)
    Więcej na moim blogu: http://fedelettaforever.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Boski <333
    Z tym śmieniem się z tego że Elena krzyczy nienawidzę Diego to super :D
    Życzę weny :*

    OdpowiedzUsuń
  9. BOOOOOSKI ROZDZIAŁ <3 // NATKA

    OdpowiedzUsuń
  10. Co ja mogę powiedzieć ? Bardzooo mi sie podobało :) nie ma się do czego przyczepić ;) zapraszam --> moje-opowiadanie-o-violettcie.blogspot.com ';)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super rozdział! Dieletta!!! Czekam na next!
    Po tytule myślałam, że to Viola nienawidzi Diego'a, ale dobrze, że to Elena :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Awww....czytam to i zaczynam coraz bardziej chciec mieć u sb Dielette. Choć blog to the-real-love-of-leonetta.blogspot.com (PS zapraszam. Jeszcze dwa rozdziały temu była Dieletta)
    Kocham ta dwójkę

    OdpowiedzUsuń
  13. Wiedzieliście , że Eleyna biega po korytarzu i krzyczy "Nienawidze Diego" - pisze z podłogi bo nie moge się podnieść ze śmiechu

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

Chat~!~