Muzyczka xD

wtorek, 6 maja 2014

Rozdział VIII

Diego.
Piękne, ale czy prawdziwe? Czy to możliwe, że wszystko tak szybko obróciło się do góry nogami? Violetta. Moja Violetta. Najwspanialsza. Wróciła. Wróciła moja Violetta. Ta za którą tak bardzo tęskniłem. Ta którą tak bardzo kocham. Jej słodki uśmiech, to jak się o mnie troszczy... Mogłem ją obserwować. Nie odważyłbym się jej dotknąć. Nigdy. Wyglądała jak anioł. Tak bardzo bym chciał, by znowu się o mnie troszczyła, tak jak kiedyś. Chce by była blisko mnie. To nie był sen. Ona była moja. Ona była przy mnie. Nie, nie mogło mi się to śnic! Spróbowałem jej dotknąć. Jednak gdy tylko to zrobiłem, rozpłynęła się. Po prostu zniknęła. Zostawiła mnie. Samego. W tym dziwnym świecie. 
- Violetta! - rozległ się głos. Zaraz... To ja krzyczę...


- Diego, wszystko w porządku? - usłyszałem głos swojej matki, zaraz po przebudzeniu. - Krzyczałeś przez sen, wiesz o tym?
Spojrzałem na swoją mamę jak na wariatkę. Ja? Ja krzyczałem przez sen? Niemożliwe!
- Tak... Wszystko okey. - powiedziałem, od razu wstając z łóżka.
- Gdzie idziesz? - spytała patrząc, jak niemal wybiegam z pokoju. Zbiegłem na dół, gdzie był fortepian, przy którym od razu usiadłem.
- Diego, jest 3 w nocy. - powiedziała moja mama, starając się wywalić mi z głowy głupi pomysł grania o tej porze. Ja jednak jej nie słuchałem. Otworzyłem fortepian. Tej melodii może rano już nie być... Zacząłem grac pierwsze dźwięki. Mama tylko stała, patrząc na to co wyprawiam.
- Diego, pograsz sobie na fortepianie rano, do łóżka! - powiedziała. Nie zamierzałem jednak jej słuchać, jak z resztą zawsze. - Jak już tak kochasz swoje łóżko, to nie możesz tam leżeć w nocy? Naprawdę?
Nie zareagowałem. Wziąłem do ręki kartkę i długopis, które leżały jakimś cudem blisko mnie. Musiałem sobie zapisać co grałem, inaczej jutro zapomnę.
- Diego, co ci odbija? - usłyszałem po raz kolejny głos mojej mamy. Ja jednak nie zwracałem na to uwagi. Po raz kolejny zabrałem się do gry na fortepianie, tego co już miałem. W pewnym momencie z moich ust wyleciały słowa, które chodziły mi po głowie. Nigdy nie byłem dobry z angielskiego, więc sam nie rozumiem jakim cudem ułożyłem coś takiego. Nie były to jednak bezsensowne słowa.

I was thinking about you, think about me,
Think about us, what we gonna be,
Open my eyes, It was only just a dream.*

Mama jakoś przestała wreszcie zaciągać mnie do łóżka. Stała i po prostu patrzyła jak zapisuje na kartce to co chwilę temu zaśpiewałem.

Travel back, down the road,
Will come back, no one knows,
I realize, it was only just a dream

Mama w tym momencie ruszyła do kuchni zrobić sobie kawę. No tak, przy moim darciu się o graniu na instrumencie, który pewnie teraz zastanawia się po co kupiła, na pewno nie zaśnie. Cóż... Ja tam mogę być niewyspany, ale ona chyba nie. Więc muszę się z tym pospieszyć... 

*Następnego dnia*

Wcześnie rano, studio. O niczym innym nie marzę. Pół nocy spędziłem przy fortepianie, poprawiając piosenkę. Mama chciała mnie za to chyba udusić, ale jakoś to zniosę. Dzisiaj miały byc wyniki tych egzaminów wstępnych. Jak się nie dostanę, to tylko podrzucę Francesce... Co ja gadam, lepiej Violettcie, te piosenkę, żeby się nie zmarnowała. Jednak kiedy tylko wszedłem do studio, rzuciła się na mnie Francesca z wrzaskiem że się dostałem. Wolałbym to chyba jednak sam sprawdzić ... Okey. Sprawdziłem. Nie kłamała. Ale sam nie wiem, czy powinienem się cieszyć z tego powodu. Od dzisiaj jestem uczniem studio. Tak jak w moim śnie. Jednak nie zapowiada się na to, by spełniło się jeszcze coś z tego snu. 

Violetta.
*Kilka dni później*
Jak j nienawidzę poniedziałków. Znowu z samego rana muszę być w studio. Pojawiłam się tam zbyt szybko, zresztą jak zwykle chyba. Usłyszałam nagle melodię. Piękną melodię, więc postanowiłam dowiedzieć się co to za piosenka. Gdy weszłam, zobaczyłam... Diego? Stał przy keybordzie, wpatrzony w nuty. I grał. Tą właśnie piękną melodię. Po prostu musiałam wejść. Zauważył mnie. 
- To twoje? - spytałam, od razu zabierając mu kartkę, na której, jak sądzę, były spisane słowa. Na moje szczęście doskonale znałam angielski, więc od razu zrozumiałam co oznaczają. 
- Piękne. - powiedziałam po chwili. Spojrzałam na chłopaka, który najwyraźniej się trochę speszył. Już gotowa? 
Kiwnął twierdząco głową. Więc nie rozumiem dlaczego ma taką minę. 
- A mogę zaśpiewać? - spytałam. Nie odpowiedział, tylko zaczął grac. 
Śpiewałam. Naprawdę cudowna piosenka. Aż nie wierzę, że sam ją napisał. To jest takie wyjątkowe, pełne uczuć... Gdy jednak skończyłam śpiewać, nie zdążyłam z nim o tym porozmawiać. Wpadła Francesca, oczywiście od razu witając się z chłopakiem. Te jej przytulasy doprowadzały czasem do szału, ale jak widzę, jemu się podobały. Wyszłam. Nie chce im przeszkadzać...


***

* - Tekst piosenki "Just A Drem". Tutaj jest to conver, który słuchać w zwiastunie. Postanowiłam sobie trochę "użyczyć" ponieważ doskonale pasuje do historii ukazanej na blogu. 

7 komentarzy:

  1. Ojojoj! No ja chcę Diegocescą, a tu już Dieletta! Ja się obrażę! A jak słodko... Krzyczał jak opętaniec jaki a samo granie w środku nocy... Czemu nie? Federico też w nocy grał na pianinie i... I tyle.

    OdpowiedzUsuń
  2. <33 JA CHEM DIECESCE ! Na razie. .. CZEKAM NA NEXT ** NI EHCEMI MI SIE PICAĆ

    OdpowiedzUsuń
  3. widzę, że Feduś grał w nocy na fortepianie, a teraz Dieguś ❤❤
    słodko ❤❤
    czyżby Violetta już leciutko zazdrosna ?
    Diecesca ❤❤
    czekam na next ;***

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdrosna Violcia! Yeah! Dobra, ogar...
    Rozdział cudowny, cudowny, cudowny! Ja to bym mogła słuchać głosu Diego nawet w środku nocy. Tak mi go szkoda. Często jest tak, że budzimy się i okazuje się, że te najpiękniejsze chwile, to tylko sen. Piękny, realny sen, który jest wręcz niemożliwy do spełnienia... Czekam na Dielettę, ale nie powiem, że nie podoba mi się pomysł z Fran i Diego.
    Jeszcze raz cudowny, cudowny, wspaniały ♥
    Odpowiadając na komentarz, który był odpowiedzią na mój komentarz:
    Ja... Mam teraz tak, jak Ty miałaś na początku. I ♥ Leonetta, ale w chwilach Dieletty, które tak, jak napisałaś - słodziutkich, po prostu się uśmiecham. I cały czas zastanawiam się, czy kiedyś będę D-lover....

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdrroska Violetta - Bezcenne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdział boski <3
    Piosenka po prostu piękna i masz rację że idealnie tu pasuje :3
    Jesteś najlepsza ^^

    Czekam na nexta :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Suuper ! Nie moge se doczekac Dieletty ! <3 Czekam na nexta :*

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

Chat~!~