Muzyczka xD

niedziela, 13 kwietnia 2014

Rozdział 59 - "Chyba się nie zgubie"

Violetta.
Obudziłam się około 8 rano. Zobaczyłam że Diego nie ma obok mnie. Pewnie poleciał do telewizora, bo razem z Federico oglądają jakieś głupie bajeczki dla dzieci. I to z samego rana, nudzi im się chyba. Ubrałam się i poszłam do Federico. Jednak on siedział sam, wgapiając się w telewizor.
- Nie ma z tobą Diego? - spytała, trochę zdziwiona. To gdzie on jest?
- Nie ma. Myślałem że śpi. Nie ma go w pokoju?
- No nie ma... Okey, potem do niego zadzwonię. Chodź na śniadanie, bo się spóźnimy.
Po chwili razem z Federico już poszliśmy. Niestety, tam Diego też się nie pojawił. Zadzwoniłam do niego jak już byliśmy  w domu. Jednak zostawił telefon.
- Nie chciało mu się pewnie z nami siedzieć. - odezwał się Federico - Niedługo do nas wróci.

Diego.
Szedłem tak przed siebie, wcale nie zwracając uwagi na to gdzie idę. Tak czy inaczej, trafie do nich z powrotem, więc nie ma co się martwic. Chyba trafię... A jak nie trafie, to i tak tata znajdzie mnie na końcu świata. Ruszyłem przed siebie, w swoją drogę. Dopiero po chwili zorientowałem się że doszedłem na skraj lasu. Zastanawiałem się chwilę : Zawrócić, czy iść dalej? W końcu postanowiłem pójść dalej. Nie spieszyło mi się z powrotem. Wiedziałem że czeka na mnie "wielki ochrzan" ze strony Violetty, taty, a może i nawet mamy. Kto wie, kiedy zachce jej się zadzwonić. Spojrzałem na zegarek. Była dopiero 9 rano. Gdybym teraz zawrócił, wróciłbym na wieczór... Zresztą, idę dalej. I tak już daleko zaszedłem. Po pół godziny, usiadłem na jakieś polanie. Postanowiłem zjeść śniadanie. Wyciągnąłem z plecaka jakieś kanapki. Zacząłem szukać telefonu, aż zorientowałem się że go nie mam. Zostawiłem go? Violetta mnie zabije, to jest pewne. Zjadłem szybko kanapkę i ruszyłem z powrotem, by za bardzo nie martwić Violetty. Po jakieś godzinie, a może i nawet dwóch (?) w końcu zorientowałem  się że chyba już dawno powinienem wyjść z tego lasu. Tak... A jednak się zgubiłem. Jedno jest pewne. Jak będę szedł prosto, przed siebie, w końcu stąd wyjdę. No i tutaj się nie myliłem. Po jakiś 2 godzinach, w końcu wyszedłem. Tylko... Gdzie ja jestem? Napewno nie wszedłem tutaj... W pobliżu tak naprawdę nie było nic, oprócz ulicy która ciągnęła się w nieskończoność. Chciałem iść... Tylko w którą stronę? Chyba jednak tata i Violetta mieli racje. Zdecydowanie mieli racje. Gdybym ich posłuchał, teraz leżałbym sobie w ciepłym łóżeczku i chociaż udawał że śpie, żeby wszyscy dali mi święty spokój. Wszyscy, oprócz Violetty oczywiście. Potrafiłem z nią rozmawiać nawet wtedy, gdy byłem wściekły na cały świat. Nie umiałem wściekać się na nią. To mój anioł... Nie wiem czy bez niej bym sobie poradził. I mam nadzieje że nigdy nie będę musiał tego sprawdzać. Anioł stróż w ludzkiej skórze. Po prostu mój. Słodziutki anioł, którego nikomu nie oddam. Tak się o niej rozmyśliłem, że nie zorientowałem się nawet kiedy ruszyłem. Poszedłem w prawo. Możliwe że to właśnie tam gdzie jest to miejsce, w którym odbywała się nasza wycieczka. Chociaż szczerze w to wątpię. Jeśli jednak znajdę w najbliższym czasie jakieś miasto i miejsce w którym jest telefon, będę mógł poinformować gdzie jestem. Problem tkwi w jednym. Nie wziąłem ze sobą tabletek. Żeby nie myśleć że źle się czuje, stwierdze że najlepiej to nie jest. Ale wydaje mi się że w końcu dojdę gdziekolwiek, a jak nie, to mnie znajdą. Mama znajdzie mnie na końcu świata, tak naprawdę... Więc nie ma czym się przejmować.

Violetta.
- Gregorio! - krzyknęłam, biegnąc do nauczyciela tańca. Jest już 16, a Diego nadal nie ma. Należy w końcu poinformować jego ojca, że go nie ma.
- Co się stało, Violetto? - zapytał, odwracając się w moją stronę.
- Diego nie ma.


***
Bam, bam, bam xD
Krótko i nie ma tutaj nic ciekawego. :D Przedostatni rozdział. Ostatni mam już napisany. Teraz jeszcze epilog i gotowe :D No i... (tutaj powinny być fanfary :D) mam już zwiastun 2 sezonu! Wielkie podziękowania dla Nath. Po prostu zakochałam się w tym zwiastunie. Tak pięknie to zrobiła... Nawet tak sobie nie wyobrażałam :D Oto zwiastun :
https://www.youtube.com/watch?v=j7vsi5w0jkw#t
Niestety, nie chcę się wgrać tak normalnie. Nie wiem co dzisiaj z blogerem, ale okey :D
Myślę że po tym zwiastunie, zrozumiecie co będzie się działo w 2 sezonie.
Znowu gdy weszłam na notkę na blogu autorki zwiastunu i od tak zerknęłam na czat, widzę że nie chcieliście dać dziewczynie spokoju xD Nie będę w ogóle komentowała tego "Pati królową" XDDD Tak się śmieje, że prawie z łóżka lecę XD

12 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sORRY ZA JEDYNKE ... I jak wszyscy mówili Diego się zgubił :)

      Usuń
  2. Co za debil. Jak on mógł tak po prostu sobie wyjść?! Prawdę mówiąc, to mam nadzieję, że stanie mu się coś poważnego, np. zemdleje na środku ulicy i potrąci go samochód, lub wpadnie do jakiegoś jeziora i się utopi. Fajnie by było xd
    Tak, uwielbiam Dielette i Diego, dlaczego pytacie? XD
    Ciekawi mnie reakcja Gregorio. Pewnie w szał wpadnie, czy cuś.
    Czekam na Następny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale dlaczegoo??! Czemu on jest takim kretynem? Toć wiedziałam, że się gdzie zgubi i nie znajdzie. No po prostu... Nienawidzę Cię za to! Biedna Violetta i Gregorio! W ogóle to co on niczego nie zabrał?! Telefonu? Tabletek?
    Swoją drogą tak to nie brał tych tabletek, raz ich teraz nie wziął i od razu zabić... Foch, ja go idę szukać xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej wziąć i wyzywać go od kretynów , dupków itp. DOBRA W MYŚLI też tak mam ... Tak wyjść i go szukać najlepsze rozwiązanie!

      Usuń
  4. Coś ty mojemu Diegusiowi zrobiła ? Ja go tak kocham ..masakra mam nadzieje ze go znajdą. Oglądałam zwiastun 2 sezonu bardzo ładni niepokoi mnie tylko to że to wyglądało tak jakby pierwszy sezon był jednym wielkim snem mojego kochanego Diego.. Nie mogę się doczekać powodzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dieguś się zgubił :(
    biedactwo :(
    czekam na next ;***

    widziałam zwiastun i jest GENIALNY <3333333333333

    OdpowiedzUsuń
  6. Sorry ale dlaczego tak zawwsze negatywnie piszesz ? A gdyby było pozytywnie,.Diegoś by z Vilu siedział <333 Postarasz się, by 2 sezon był pozytywniejszy ? c: Znaczy... Podoba mi się twój blog ale tak negatywnie Jest.... Poszedł i nie zna drogi.... jeszcze się zabiję ;-; u mnie też next diego-violetta-dieletta-wieczna.blogspot.com Czekam na 2 sezon ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Patrycjo, Patrycjo...
    Coś ty najlepszego zrobiła, hę?
    Diego w lesie, a co jak go wilki zjedzą?
    Ależ Patrycjo to zachowanie jest niewiarygodne!
    Królowa Pati, hahaha xD
    Ale my Cię kochamy :D
    Super capitulo :3
    ~Nella

    OdpowiedzUsuń
  8. Cześć, Pati Bogu ♥
    Piszesz świetnie i dotąd nie komentowałam, ale teraz jest taka końcówka i chcę wiedzieć, że jestem twoją fanka <3 Taki masz pewnie szok :> Kocham twoje opowiadanie! Ale dlaczego Dieguś się zgubił? A zwiastun świetny! :D O, no proszę. Ja tam jestem xD BOSKO ^^

    | Buziaczki :* | Taki loleg :3 | "Pati bogiem, Dieletta nałogiem"! xD |

    Anne Stoessel <333

    OdpowiedzUsuń
  9. Boski jak zwykle, przez cb muszę się powtarzać xD
    Oj Dieguś ;-;
    Mam nadzieję że znajdziesz drogę i że jakoś sobie poradzisz ;-;
    Pati nie krzywdź mi go zbytni :c

    Czekam na nexta i na drugi sezon, a zwiastun świetny *o*

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

Chat~!~